Trend - styl cottagecore. Inspirowany wiktoriańską wsią czy sposób na życie?
Zamknijcie na chwilę oczy. Wyobraźcie sobie dom pośród kwiecistych łąk, błękitnych jezior i szumiących lasów. Wejdźcie do środka i rozgośćcie się we wnętrzu, które swoją przytulnością zaprasza do tego, aby zostać w nim na dłużej. Spójrzcie na wiekowe, lecz solidne meble i miękkie tekstylia. Podziwiajcie kwiaty ustawione w ceramicznych wazonach i poczujcie zapach chleba, który właśnie został wyjęty z pieca. Delektujcie się następnie jego smakiem. Posmarujcie je konfiturą przygotowaną z owoców rosnących w ogrodzie albo pobliskim sadzie. A teraz otwórzcie oczy i zastanówcie się, czy coś Wam mówi termin cottagecore? Jeśli bacznie śledzicie Instagram, to pewnie spotkaliście się z takim hasztagiem. A jeżeli jest Wam obcy, to pozostańcie z nami przez chwilę i dowiedzcie się czym jest cottagecore.
Co to jest cottagecore?
W skrócie można powiedzieć, że cottagecore to trend wyrażający się w modzie i aranżacji wnętrz. W rzeczywistości jednak chodzi o coś więcej. To styl życia hołdujący powrotowi do natury i wiejskiej sielskości. Jest aprobatą wszystkiego, co ma historię i pozwala znaleźć odpoczynek od miejskiego zgiełku, pośpiechu i hałasu. Do tej pory termin cottagecore nie doczekał się swojego odpowiednika w języku polskim. Po angielsku cottage oznacza nic innego jak wiejski dom. Pamiętajcie jednak, że nie jest to miejsce, jakie znamy z obrazów polskiej wsi. Cottagecore nie jest tożsamy ze stylem rustykalnym. Jest bardziej elegancki i wysublimowany, ale z drugiej strony daleko mu do dworkowej estetyki. Najlepiej jego charakter oddają domki bohaterek powieści Lucy Maud Montgomery, Jane Austen, Luisy May Alcott czy Rose Selarose.
Początki stylu cottagecore
Korzeni stylu cottagecore należy szukać dekadę temu. Szczyt jego popularności przypadł jednak na czas pandemii koronawirusa. To właśnie wtedy wiele osób doceniło urok wsi. Niektórzy na stałe przenieśli się za miasto, inni nawet w sercu aglomeracji postanowili celebrować własny kawałek podłogi i urządzić go w taki sposób, aby móc poczuć powiew sielskości dającej wytchnienie w życiu, które toczy się w szybkim tempie. Być może nawet zbyt szybkim. Cottagecore pozwala poczuć bliskość natury i żyć w zgodzie z jej rytmem. Jest doskonałym lekarstwem na stres.
zdjęcie po lewej: Pinterest, zdjęcie po prawej: Pinterest
Spokój i harmonia – kolory stylu cottagecore
Styl cottagecore wygląda jak zawieszony w połowie drogi między angielską wsią z epoki wiktoriańskiej a polskim stylem rustykalnym. I chociaż opiera się na mocnym wyidealizowaniu wiejskiego życia, nie sposób odmówić mu uroku i znaleźć w nim emocjonalny balans. W domu urządzonym w duchu cottagecore królują spokojne barwy. Są to głównie kolory ziemi: beże, brązy, szarości i zielenie. Mile widziane są ponadto pastelowe tonacje z błękitem i pudrowym różem w rolach głównych. Ściany są pomalowane na jednolity kolor bądź dekorowane wzorem wykonanym za pomocą wałka. Dopuszczalne są też tapety, pod warunkiem, że prezentują odpowiednie wzory.
zdjęcie po lewej: Pinterest, zdjęcie po prawej: Pinterest
Coś w deseń natury
A skoro o nich mowa, warto wiedzieć, że w kategorii deseni wygrywają motywy doskonale znane z babcinych tekstyliów. Pasy i kratka – zwłaszcza biało-czerwona, konkurują o uwagę z floralnymi i zwierzęcymi printami. Pamiętajcie jednak, że desenie te mają odzwierciedlać to, co jest widziane za oknem. Na egzotykę nie ma tu miejsca. Dlatego zamiast palmowych liści, w domach urządzonych w stylu cottagecore rządzą nadruki inspirowane najbliższą naturą - przedstawiające gałązki kwitnącej jabłoni, poziomkowe krzaczki czy króliki hasające po łące.
zdjęcie po lewej: Pinterest, zdjęcie po prawej: Pinterest
Meble w aranżacjach cottagecore – przedmioty z duszą i historią
Ponieważ cottagecore aprobuje rzeczy z duszą i historią, w domach zaaranżowanych zgodnie z założeniami trendu znajdziecie przede wszystkim solidne drewniane meble. Mogą to być kuchenne kredensy z przeszkleniami i półkami, szafy-bieliźniarki, komody albo biblioteczki prezentujące kolekcję książek lub rodzinne pamiątki i bibeloty. Ważne jest, aby cechowały się estetyką charakterystyczną dla minionych epok. Wchodząc w przestrzeń cottagecore, można odnieść czasem wrażenie, że jest „posklejana” z różnych miejsc. Kredens po babci, stary stół z rodzinnego domu i wiekowa etażerka odnowiona za pomocą techniki decoupage z pozoru wydają się zupełnie niespójne. W cottagecore zyskują jednak inny, ciekawszy wymiar. Warto jedynie pamiętać o tym, aby meble zachowały naturalny kolor drewna. Opcjonalnie mogą być pomalowane na biało. Uroku dodadzą im przetarcia.
Focus na naturalne materiały
W aranżacjach cottagecore królują naturalne materiały. Prym wiedzie drewno dumnie prezentujące się na podłogach, schodach czy w okiennych ramach. Pojawiają się też ceramiczne kafle zdobiące ściany lub budujące piece. Nie brakuje wikliny, cegły oraz bawełnianych i lnianych tekstyliów. Większość dekoracji w domach cottagecore to przedmioty, które dostały drugie życie. Rysy, zadrapania czy przetarcia pokazują ich bujną historię i sprawiają, że są jeszcze piękniejsze. Zdekompletowana zastawa stołowa, porcelanowe wazoniki malowane w regionalne wzory, ręcznie dziergane serwetki to tylko niektóre z rarytasów, jakie można spotkać w przestrzeni cottagecore. Ich znakomitym uzupełnieniem jest klimatyczne oświetlenie. Lampy naftowe, świece w eleganckich świecznikach czy lampiony, z pewnością dodadzą wnętrzom osobliwego charakteru.
Bukiet suszonych kwiatów – obowiązkowy element stylu cottagecore
Wiejski charakter stylu cottagecore sprawia, że nie może zabraknąć w nim roślin. Niekoniecznie jednak chodzi o kwiaty doniczkowe. O wiele bardziej sprawdzą się cięte rośliny wstawione do ceramicznych wazonów. Jakie gatunki najlepiej spiszą się w tej roli? Te, które można znaleźć na łące albo w przydrożnym rowie. Polne kwiaty są piękne i subtelne, ale mają jedną wadę – są nietrwałe i dostępne tylko późną wiosną, latem i wczesną jesienią. A co z resztą roku? O roślinach kupionych w kwiaciarni nie może być mowy, dlatego z pomocą przychodzą suszone bukiety. Jeśli chcecie zaprosić do domu trendy cottagecore, starannie dobierajcie ich gatunki. Dobrą opcją będą suszone kwiaty takie jak kocanki, złociszek czy suchlin. Fenomenalnie będą wyglądać suszone ostróżki i intensywnie żółte krwawniki. Możecie też sięgnąć po czarnuszkę lub wnieść do wnętrza odrobinę ostrości, wybierając oset lub przegorzan. Podpowiadamy, że kompozycję świetnie uzupełni bielony koper albo len, a także suszone trawy i zboża, w tym: pszenica, pszenżyto, owies, drżączka i sorgo.
Suszone kwiaty jak z obrazka
Na koniec mamy dla Was ciekawostkę, a może nawet inspirację? Czy wiecie, że suszone kwiaty w aranżacji cottagecore sprawdzą się nie tylko w formie bukietów? Zachęcamy Was do tego, aby bliżej przyjrzeć się suszonym kwiatom prasowanym. To doskonały materiał florystyczny pozwalający samodzielnie wykonać piękne, kolorowe obrazki, w których motywem przewodnim są kwiaty. Świetnie spiszą się także do kompozycji w przezroczystych ramkach, którymi ozdobicie ściany, a nawet okna domu.
Jennifer L. Scott mawiała, że spokój ducha to coś, do czego zawsze powinniśmy dążyć. Pozwala on przetrwać każdy dzień bez względu na to, co dzieje się wokół. Czy Wy również sądzicie, że to, o czym mówi znana blogerka, można odnaleźć w stylu, a właściwie w filozofii cottagecore? Jeśli tak, to zachęcamy Was do szukania związanych z nim inspiracji. Istnieje wielka szansa, że w ten sposób odnajdziecie… Własne miejsce do życia.