Style ślubne na przestrzeni lat
06-06-2023 • Trendy, Okazje

Jak zmieniały się style ślubne na przestrzeni lat?

Myślicie, że trendy ślubne są odporne na zawirowania mody? W końcu mogłoby się wydawać, że nie ma w nich miejsca dla różnorodności. Bazują na sukniach ślubnych w odcieniach bieli i prostych bukietach trzymanych w dłoniach przez panny młode. Nic bardziej mylnego! Moda ślubna ewoluuje równie mocno, jak codzienna. W każdej epoce proponuje inne rozwiązania i inspiruje kobiety do poszukiwań najciekawszych opcji. Nie wierzycie? A zatem dowiedzcie się, jak zmieniały się trendy ślubne na przestrzeni ostatniego stulecia.

Lata 20. i 30. XX wieku – zoom na kobiecość

O tym, że modowo lata 20. XX wieku zrewolucjonizowała little black dress autorstwa Coco Chanel, wiecie doskonale. Jeśli macie przed oczami słynną małą czarną, przełóżcie ten obraz do świata trendów ślubnych. Zobaczycie wówczas białe, dopasowane do ciała sukienki, zwykle o obniżonej talii i długości sięgającej do połowy łydki. Ich cechą charakterystyczną w wielu przypadkach były mocno wycięte plecy i liczne zdobienia – od delikatnych tiulowych aplikacji, po okazałe, biżuteryjne detale. Łatwo więc domyślić się, że suknie ślubne z lat 20. stanowiły mocną przeciwwagę dla okazałych kreacji epoki wiktoriańskiej, bazujących na niewygodnych krynolinach i gorsetach. Warto także zaznaczyć, że obowiązkowym atrybutem panny młodej był welon w postaci tzw. czepka. Do prostych sukni dopasowywano duże bukiety w postaci naręcza kwiatów pochodzących z pól i ogrodów, w które czasami wplatano pnącza, w tym subtelne pędy gloriozy. Trendy te tak bardzo spodobały się kobietom, że przetrwały również w kolejnym dziesięcioleciu.

zdjęcie po prawej: Vintage Brides

Moda ślubna w latach 40. – w cieniu wojennych konfliktów

W latach 40. ubiegłego stulecia moda ślubna pozostawała w cieniu konfliktów, jakie przetaczały się nie tylko przez Europę, ale także przez cały świat. W rezultacie nie było miejsca dla zapierających dech w piersiach ozdób i gabarytowych bukietów kwiatów. Do głosu doszły proste, wręcz minimalistyczne sukienki w kolorze bieli. Najczęściej miały długie rękawy i lekko podkreśloną talię. W ten sposób, po ceremonii ślubnej można było je wykorzystać również w innych okolicznościach. Modne stało się barwienie tkanin, pozwalające przemienić typowo ślubną kreację w klasyczną, elegancką sukienkę. A jak prezentowały się bukiety panien młodych? Odpowiedź jest prosta: skromnie, a ich wygląd zupełnie nie zależał od kobiecych preferencji, lecz od dostępności kwiatów, która w tym czasie była mocno ograniczona.

zdjęcie po lewej: The Wedding Secret, zdjęcie po prawej: New Cannan Museum

Lata 50. XX stulecia – mocno zdobione sukienki i minimalistyczne dodatki

Po wojnie moda ślubna przeszła ogromną metamorfozę, rekompensując kobietom niedostatki z ubiegłych lat. Głównym zadaniem sukien wybieranych na jeden z najważniejszych dni w życiu było podkreślenie sylwetki i piękna ich właścicielek. To właśnie w latach 50. XX wieku pojawiły się mocno rozkloszowane kreacje, podkreślające talię oraz dość głębokie dekolty. Skróceniu uległa długość rękawów. Poza klasycznymi modelami do ziemi, w modzie były suknie ślubne w stylu pin-up girl. Kreacje były zwykle mocno zdobione. Nie brakowało koronek, haftów i tiulowych falban. Przeobrażeniu uległy też fryzury ślubne, które przybrały minimalistyczny charakter. Pozwoliło to zrezygnować z welonów na rzecz przypinek do włosów czy toczków. Dopełnieniem ślubnych stylizacji z lat 50. były niewielkie bukiety. Numerem jeden stały się wiązanki biedermeier w postaci niewielkich kopułek wykonanych z ciasno ułożonych kwiatów.

zdjęcie po lewej: Vintage Dancer, zdjęcie po prawej: Glamour and Grace

Moc kontrastów – ślubne trendy w latach 60.

Kolejna dekada to początek buntu kobiet, które coraz silniej manifestowały swoją niezależność i uparcie walczyły o swoje prawa. Na tej fali moda ślubna przyniosła dwa główne trendy. Pierwszym z nich były proste, dopasowane do ciała sukienki sięgające zwykle do połowy łydki. Dobierano do nich krótkie welony, kończące się na wysokości ramion. Wiele kobiet decydowało się na kapelusz. Drugim typem ślubnych kreacji były obficie dekorowane i sięgające do ziemi suknie wzorowane na tych z epoki wiktoriańskiej. I chociaż różniły się od siebie fasonem i zdobieniami, ich wspólnym mianownikiem był kolor, czyli obowiązkowo śnieżna biel. Długie suknie łączono ze strojnymi koronkowymi welonami. Niebagatelną rolę odgrywała ich długość – im była większa, tym bardziej modnie panna młoda prezentowała się w dniu ślubu. Do stylizacji dopasowywano zwykle jednostronne, kolorowe bukiety inspirowane naturą. Zwykle składały się z kilku gatunków kwiatów, do których dokładano zieleń. Całość ozdabiano wstążkami.

zdjęcie po prawej: Gloucester Guildhall

Spojrzenie w przeszłość i wpływ ery disco – ślubny styl z lat 70.

Kolejny przełom w modzie ślubnej przyniosły lata 70. XX stulecia. Jeszcze silniejsze dążenie kobiet do niezależności, przenikające się z epoką dzieci kwiatów i erą disco, przyniosło bardzo zróżnicowane kreacje – od prostych, niemal ascetycznych, przez okazałe suknie z bufiastymi rękawami i mocno marszczonym dołem, po zwiewne fasony boho nawiązujące do etnicznych trendów. Modne stało się czerpanie wzorców z przeszłości – zarówno bardzo odległej, sięgającej czasów średniowiecza, jak i nieco bliższej, pozwalającej zainspirować się trendami wybieranymi przez mamy i babcie. Do głosu doszły ponadto poliestrowe materiały, które doskonale wpisywały się w uroczystości weselne w stylu „Gorączki sobotniej nocy”. Urozmaiceniu uległy też wiązanki ślubne. Dominowały w nich dwa style: formalno-linearny oraz wegetatywny. Warto jednak podkreślić, że dobór odpowiedniego bukietu, pasującego do sukni ślubnej, wymagał ogromnego zaangażowania oraz zmysłu estetycznego ze strony florystów.

zdjęcie po lewej: Vintage Everyday, zdjęcie po prawej: Paperless Wedding

Lata 80. XX stulecia – szaleństwo, które nie ominęło branży ślubnej

Na modę ślubną z lat 80. XX wieku nie można z kolei spojrzeć inaczej niż przez pryzmat objętości. Duże rozmiary dotyczyły niemal wszystkich elementów sukien ślubnych – od rękawów, przez spódnice, na welonach kończąc. Niemal każda kreacja była ozdabiana trenem. Nie brakowało też wyrafinowanych aplikacji czy haftów. Suknie ślubne często były wyszywane koralikami czy połyskującymi kamieniami. Najlepszym odzwierciedleniem mody tamtego okresu jest ślubna kreacja księżnej Diany. Fokus na duże rozmiary nie ominął też bukietów. Dominowały kaskadowe wiązanki, z których wywodzą się bukiety w formie odwróconej kropli, wodospadu czy szarfy. Ponadto modne były wiązanki w kształcie wachlarza. W bukiety ślubne zaczęto obficie wplatać wstążki, piórka, perełki i inne aplikacje tak, aby stworzyć wrażenie obfitości i przepychu.

Lata 90. – moda na ślub jak z bajki

Zmiany, jakie wprowadziła kolejna dekada, przyniosły kobietom jeszcze większy wybór w zakresie kreacji ślubnych, stawiając naprzeciw siebie dwa typy kreacji. Pierwsze nawiązywały do epoki wiktoriańskiej. Cechowały się długością do samej ziemi i lekko obniżoną talią. Wiele panien młodych wybierało mocno marszczone albo zdobione falbanami sukienki na kole. Drugim rodzajem kreacji ślubnych były fasony w stylu księżniczki – z typowym gorsetem oraz mocno marszczonym dołem. Jednak pod koniec dekady kobiety zwróciły się w stronę minimalizmu, rezygnując z bogatych dekoracji na rzecz prostych krojów podkreślających sylwetkę. Wśród bukietów ślubnych nadal prym wiodły wiązanki kaskadowe, chociaż niektóre panny młode chętnie sięgały po niewielkie bukiety w formie kopuły. W modzie były najłatwiej dostępne kwiaty, czyli róże, gerbery, gloriozy czy goździki. Coraz częściej można było też zobaczyć bukiety ślubne wykonane z bardziej egzotycznych gatunków – storczyków, a nawet strelicji. Obowiązkowym elementem wiązanek do ślubu była gipsówka oraz asparagus.

Nowe milenium – nowoczesność wyrażona możliwością wyboru

Wraz z nastaniem nowego milenium moda ślubna poczyniła ukłon w stronę kobiet, dając im bardzo szerokie pole wyboru. Bez względu na to, że w określonych latach na prowadzenie wysuwają się konkretne fasony sukien ślubnych czy określone formy bukietów, ich wybór pozostawia się pannie młodej. Współczesne trendy nie boją się czerpać z minionych epok, wnosząc jednak do mody retro powiew świeżości. Nie brakuje bardzo nowoczesnych, nieraz wręcz futurystycznych kreacji. Projektanci mody bawią się zarówno formą, jak i teksturą materiałów oraz rodzajami zdobień. Dużą wagę przywiązuje się też do odcieni bieli, dopasowując ją do typu kobiecej urody. Niemałe wyzwanie stoi również przed florystami. Obecnie bukiety ślubne w wielu przypadkach stają się małymi dziełami sztuki. Od dobrych kilku lat królują luźno ułożone, asymetryczne bukiety w stylu Constance Spry. Wymagają od tworzących je osób maksymalnego zaangażowania i ogromnego wyczucia estetycznego. Dlatego śmiało łączą w sobie żywe rośliny, jak i suszone kwiaty, zboża czy rozmaite elementy dekoracyjne.

Rachel Zoe zwykła mawiać, że „Styl to sposób na powiedzenie, kim jesteś bez konieczności mówienia”. Spoglądając na modę ślubną na przełomie minionych dekad, łatwo przekonać się, że trendy te pozwalają nam dzisiaj bliżej poznać charakter danej epoki, mówiąc o niej więcej niż słowa. Pamiętajcie jednak o tym, że moda powraca. Zawsze. Różnicą jest tylko to, w jaki sposób w danym czasie zostanie zinterpretowana. 

 

Dodaj komentarz

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl