Kwiaty – dlaczego są niezbędne w życiu?
Jeszcze kilka dekad temu bukiety kwiatów w domach były na porządku dziennym. Stanowiły jedną z najłatwiej dostępnych i zarazem najpiękniejszych dekoracji wnętrz. Kwiatowe kompozycje były też nieodłącznym elementem rozmaitych imprez – jubileuszu, Dnia Kobiet, Dnia Babci czy Dnia Mamy. Czasami mówiły za wręczającego „dziękuję” czy „dobrze, że jesteś”, innym razem szeptały „przepraszam”. A jak jest dzisiaj? Wiele osób nie bez powodu zastanawia się, czy kwiaty to przeżytek. Nie, nie i jeszcze raz nie. Jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego – pozostań z nami przez kilka minut.
Czy kwiaty są nadal modne? Oczywiście, że tak!
Kto zbierał w dzieciństwie polne kwiaty ręka do góry! Jeśli zaliczasz się do tych osób, wiesz, jak wiele radości może nieść obcowanie z roślinami. Kilkadziesiąt, a nawet kilkanaście lat temu nasze mamy i babcie dbały, aby w domu nie zabrakło świeżych kwiatów w wazonie. Jesienią i zimą, kiedy ich dostępność była ograniczona, do gry wchodziły bukiety z suszonych kwiatów. Idąc na urodziny czy imieniny do przyjaciół lub bliskich, wstępowało się do kwiaciarni po elegancką kompozycję z roślin. Co zatem sprawiło, że kwiaty zaczęły odchodzić w cień?
Pragmatyzm. Tylko chyba w ten sposób można opisać to niepokojące zjawisko. W pewnej chwili wiele osób stwierdziło, że kwiaty są niepraktyczne. I do niczego niepotrzebne. Zaczęto więc zastanawiać się, czym zastąpić kwiaty na prezent. Propozycji było moc: od skarpetek i krawatów, przez alkohole i słodycze, na bibelotach kończąc. Powód: nic z tych rzeczy nie zwiędnie. Owszem. Ale nic też nie będzie trwać wiecznie. Skarpety się podziurawią, czekoladki pójdą w boczki, a bibeloty po pewnym czasie trafią na dno szafy. Żaden z tych przedmiotów nie jest jednak w stanie dostarczyć tyle autentycznej radości, co kwiaty. Nie wierzysz?
Chcesz sprawić komuś radość? Podaruj mu kwiaty!
Niech więc przemówią badania naukowe. Eksperci z Rutgers w New Jersey zbadali związek między kwiatami a zadowoleniem z życia. W jaki sposób? Po prostu badani otrzymywali bukiety kwiatów. U osób tych badacze zaobserwowali tzw. uśmiech Duchenne’a, uznawany za szczery i prawdziwy. Na podstawie badań naukowcy wysnuli też teorię, że kwiaty wpływają na poprawę nastroju – zarówno w czasie rzeczywistym, jak i długotrwale. Dlatego odpowiedź na pytanie, czym zastąpić kwiaty, może być tylko jedna: kwiatami. Tym bardziej że od wielu lat bukiety są uznawane za najbardziej uniwersalny podarunek, pasujący każdej osobie i na każdą okazję.
A co z kwiatami w domu? Zdarza Ci się kupować je do wazonu? A może masz ogród i przynosisz z niego ulubione rośliny? Jeśli tak jest, to doskonale. Pamiętaj, że subtelne piękno kwiatów potrafi odmienić każde wnętrze. Powoduje, że po prostu człowiek czuje się w nim bardziej szczęśliwy. Czy nie o to właśnie chodzi, aby w zabieganym życiu pędzącym w szaleńczym tempie znaleźć chwilę na celebrowanie piękna i radości?
A czy wiesz, że również w tym przypadku możemy podeprzeć nasze rozważania badaniami naukowymi? Ich autorką jest dr Nancy Etcoff, która wraz z grupą specjalistów z Harvard University oraz Massachusetts General Hospital dowiodła, że kwiaty znakomicie poprawiają nastrój i… Dodają energii o poranku. Prawda, że zabrzmiało świetnie? Jeśli więc szukasz sposobu na to, jak przeżyć poniedziałkowy poranek i nie zwariować, kwiaty są doskonałą odpowiedzią na Twoje pytanie. Co ciekawe, w luksusowych hotelach dba się o to, aby w pokojach czy jadalniach zawsze były świeże bukiety. Jak myślisz, czy robi się to po to, aby poprawić gościom nastrój? My uważamy, że tak. I jednocześnie zachęcamy Cię do dekorowania kwiatami domu. Jeśli chcesz dodać sobie energii o poranku, ustaw bukiet w kuchni, bo jak większość osób pewnie właśnie w tym miejscu rozpoczynasz dzień.
Kwiaty roztaczają urok i… Piękny zapach!
Być może Twoje doświadczenia z kwiatami również pozwalają dojść do wniosku, że są one doskonałym sposobem na poprawę humoru. Działają kojąco i redukują stres. Cieszą oczy i sprawiają, że świat wydaje się bardziej kolorowy. Naukowcy podkreślają, że patrzenie na barwne kwiatowe bukiety stymuluje wydzielanie dopaminy, oksytocyny i serotoniny, czyli substancji, które łagodzą stres i pomagają się odprężyć. Dlatego serdecznie Cię zachęcamy, aby od czasu do czasu włożyć do wazonu bukiet kwiatów. W ten sposób zyskasz fantastyczną ozdobę wnętrza i jednocześnie zrobisz coś dobrego dla zdrowia. Przyglądając się uważnie kwiatom, dostrzeżesz w nich szczegóły, które kiedyś umykały Twojej uwadze. Dowiesz się, jakie są piękne, wręcz perfekcyjne. Będziesz cieszyć się ich wyglądem i… Aromatem.
O tym również nie można zapominać. W końcu wiele kwiatów, oprócz uroku, roztacza piękny zapach. Zamknij oczy i przypomnij sobie, jak pachną frezje, róże, goździki. Może uda Ci się przywołać w myślach aromat wiosennej łąki albo zapach lilii z babcinego ogrodu? Podpowiadamy, że niektóre z kwiatowych aromatów, mają też realny, udowodniony wpływ na samopoczucie. Mięta i eukaliptus poprawiają koncentrację, a geranium łagodzi stres. Z kolei jaśmin i lawenda działają relaksująco. Pomagają odprężyć się i ułatwiają zasypianie. Co ciekawe, ta ostatnia najlepiej sprawdza się w wersji zasuszonej. Z tego względu zaleca się, aby suszona lawenda pojawiła się w sypialni – może być w formie bukietu albo pot pourri.
Boisz się, że bukiet kwiatów szybko zwiędnie? Sięgnij po suszki!
A skoro o suszonych kwiatach mowa, pozostańmy przy nich przez chwilę. Bo jeśli to właśnie pragmatyzm i krótka żywotność świeżych roślin sprawiły, że zniknęły z Twojego życia, być może suszki będą sposobem na to, aby ponownie zaprosić do swojej przestrzeni piękno. Pewnie kojarzysz je sprzed lat. Suche bukiety o wątpliwej urodzie często zdobiły wnętrza domów i mieszkań. Pamiętaj jednak, że czasy się zmieniają i obecne suszki łączy z tamtymi sprzed lat jedynie trwałość. Profesjonalne metody suszenia powodują, że kwiaty zachowują zwykle swój kolor i pokrój. Co więcej, wiele gatunków jest dostępnych w wersji barwionej, więc możesz dopasować ich odcienie do swojego gustu bądź do potrzeb przestrzeni, którą ozdobią. Od siebie możemy dodać, że układanie bukietów z suszonych kwiatów jest niesamowicie przyjemne, wręcz odprężające i daje mnóstwo radości.
Jest także prostym sposobem na to, aby zyskać ciekawą, elegancką i trwałą dekorację wnętrza. Chociaż wiele osób twierdzi, że nie potrzebuje ozdób, prawda jest zupełnie odwrotna. Ludzie od wieków uwielbiali otaczać się pięknem. Już w starożytności używali do tego celu kwiatów. Dziś wielu z nas chętnie sięga po gotowe bibeloty czy dekoracje tworzone przez rękodzielników. Pamiętaj jednak, że kwiaty mają nad nimi przewagę, chociażby w tym względzie, że są naturalne. Są więc z natury dobre dla samopoczucia. Wystarczy tylko dać im szansę i zrobić im miejsce w swoim towarzystwie. Albo podarować bukiet suszonych kwiatów w prezencie i w ten sposób poprawić obdarowanej osobie humor.
„Jesteś tu tylko na krótką chwilę. Nie śpiesz się i nie martw. I pamiętaj też, aby powąchać kwiaty po drodze” – tak pisał Walter Hagen. My chcielibyśmy dodać jedynie „nie rezygnuj z kwiatów”. Otaczaj się nimi i ciesz się ich urokiem. A szybko przekonasz się, że nawet zwyczajny, szaro-bury dzień można przeżyć z uśmiechem na twarzy.