Balkoning po polsku. Jak zostać balkoniarą?
O balkoningu zrobiło się głośno kilka lat temu, kiedy powszechne stało się zjawisko skakania z balkonu do basenu czy przechodzenia z balkonu na balkon. „Zabawy” tego typu miały miejsce zwykle w popularnych kurortach wakacyjnych. Z balkoningiem, o którym chcemy dziś Ci opowiedzieć, nie mają nic wspólnego – oczywiście poza samym balkonem. W tym wydaniu jednak, zamiast adrenalinie, sprzyja on wydzielaniu innych hormonów – endorfin, zwanych hormonami szczęścia. I pozwala stworzyć relaksacyjny kącik na świeżym powietrzu – nawet tym osobom, które mieszkają w bloku. Jeśli chcesz zatem odkryć jasną, wręcz kwiecistą stronę balkoningu, pozostań z nami przez kilka minut.
Co to jest balkoning?
Czasy, kiedy balkon służył wyłącznie do suszenia prania, albo (o zgrozo!) był przechowalnią rzeczy niepotrzebnych, powoli odchodzą w niepamięć. Dziś, zwłaszcza w miastach, w których brakuje obszarów zielonych sprzyjających odpoczynkowi, dla właścicieli mieszkań w zabudowie wielorodzinnej stanowi on przedłużenie przestrzeni domowej. Kiedy więc wiosna da pierwszy sygnał o tym, że nadchodzi, warto rozpocząć przygotowania, by chwilę później cieszyć się własną oazą relaksu.
Czym więc jest balkoning? To nic innego jak aranżowanie przestrzeni balkonowej w taki sposób, aby stała się miejscem odprężenia i dodatkowo – pozwalała cieszyć się piękną estetyką. Jego bazą są odpowiednie meble balkonowe, dekoracje i oczywiście rośliny. Bo przecież nie od dziś wiadomo, że w otoczeniu kwiatów odpoczywa się dwa razy skuteczniej!
Od czego zacząć aranżację balkonu? Od mebli balkonowych!
Wiesz już, czym jest balkoning, czas więc dowiedzieć się, jak stać się prawdziwą balkoniarą. Od tego, jak urządzisz swój balkon w dużej mierze, zależy jego wielkość. Ale spokojnie, nawet małą przestrzeń można ciekawie zaaranżować. Od czego zacząć? Od wyboru mebli. Powód jest prosty: to właśnie one zajmują najwięcej przestrzeni i warto dobrze zaplanować ich ustawienie.
Do wyboru masz naprawdę rozmaite rozwiązania. Możesz postawić na rattanową kanapę z poduszkami, dzięki którym zapewnisz sobie maksymalny komfort. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby na balkon wystawić krzesła ogrodowe. Wiklinowe, metalowe, drewniane – wybór w tym zakresie jest naprawdę szeroki. Jeśli dysponujesz odpowiednio dużą przestrzenią, możesz pokusić się o fotel typu kokon. Jest nie tylko modny, ale także pozwala wznieść poziom relaksu na jeszcze wyższy poziom. Podobnie jak hamak podwieszany u sufitu.
Prawdziwe balkoniary na balkonie nie tylko siedzą i delektują się świeżym powietrzem, ale także piją herbatę, zajadają się ciasteczkami, a czasem nawet urządzają na nim romantyczną kolację we dwoje. Domyślasz się, że w takim przypadku niezbędny jest stolik. Alternatywą dla niego – dedykowaną zwłaszcza na wąski balkon, jest składana półka zawieszana na barierce.
A może masz zdolności manualne albo smykałkę majsterkowicza czy majsterkowiczki? Podpowiadamy, że zamiast kupować meble na balkon, możesz wykonać je samodzielnie. W ostatnich latach modne stało się tworzenie stolików, foteli i kanap z palet. W Internecie można znaleźć wiele filmików instruujących jak je wykonać. Może więc warto podjąć wyzwanie? Założymy się, że satysfakcja z efektu jest w takim przypadku ogromna!
Rośliny dla prawdziwej balkoniary – które z nich wybierzesz?
Meble już są, czas więc na rośliny. Dzięki nim błyskawicznie przemienisz swój balkon w tajemniczy mini-ogród. Jakie kwiaty są najbardziej odpowiednie na balkon? Pewnie Cię nie zaskoczymy, jeśli stwierdzimy: niemal wszystkie, które można uprawiać w donicach i skrzynkach. Zwróć jednak uwagę na to, że podczas gdy jedne rośliny lubią ekspozycję na słońce, inne preferują stanowiska półcieniste. Do pierwszych z pewnością zaliczają się pelargonie królujące na balkonach od wielu dekad oraz surfinie i aksamitki. Jeśli natomiast Twój balkon wychodzi na stronę wschodnią lub północną, możesz śmiało wybrać niecierpki, begonie czy bratki.
Nic nie stoi na przeszkodzie, aby sięgnąć po mniej oczywiste kwiaty. W tej kategorii świetnie sprawdzą się żeniszek, szałwia czy lobelia. Pięknie prezentują się też delikatnie zwisające gatunki: fuksja oraz werbena. A czy wiesz, że tę ostatnią szczególnie cenią motyle? Przy odrobinie szczęścia może zdarzyć się, że na Twój balkon przyfrunie sam fruczak gołąbek – motyl wyglądający jak… Koliber. Możesz także wybrać heliotrop pachnący wanilią i marcepanem. Jeśli natomiast lubisz spędzać wieczory na balkonie, chwile te umili maciejka roztaczająca piękną woń po zachodzie słońca.
Być może powiesz, że wieczory na balkonie byłyby wspaniałe, gdyby nie… Komary! Mali latający krwiopijcy potrafią skutecznie je popsuć. Dlatego dobrym pomysłem może być posadzenie roślin, które odstraszają owady. W tej kategorii przoduje lawenda. Co więcej, możesz sięgnąć po nią w wersji suszonej – ważne jest tylko, aby zachowała swój aromat. Dobrze w tej roli sprawdzi się ponadto kocimiętka i komarzyca. Ta ostatnia jednak nie lubi ekspozycji na słońce, więc nie jest dobrym wyborem na balkon wychodzący na stronę południową czy zachodnią.
Kwiaty na balkon możesz oczywiście kupić w postaci sadzonek. My jednak zachęcamy Cię, aby wyhodować je z nasion. To naprawdę jest łatwe i dodatkowo – przyjazne dla portfela. Pomyśl tylko, ile roślin można uzyskać w ten sposób!
Zioła, a może pomidorki, czyli pyszności na balkonie
Podpowiadamy, że prawdziwe balkoniary nie stronią od ziół. Dzięki temu na ich balkonach roztaczają się wspaniałe aromaty. Mięta, tymianek, rozmaryn, bazylia czy oregano nie tylko zdobią przestrzeń i wzbogacają ją w przyjemny zapach, ale wspaniale zdają egzamin w kuchni. Nie ma też żadnych przeciwwskazań, aby w doniczce pojawił się koper albo pietruszka.
Co więcej, na balkonie możesz hodować warzywa. Prym wiodą wśród nich pomidorki koktajlowe. Równie dobrze sprawdza się papryka. Koneserom słodkości polecamy z kolei owoce: truskawki i poziomki – idealne do letnich deserów. Wbrew pozorom te ostatnie nie są trudne w hodowli i zaskakują obfitością owoców. Owocują też dłużej niż truskawki. Ze swojej strony doradzamy jedynie wybór odmian bezrozłogowych, które lepiej spisują się na balkonie.
Balkoning – dekoracje, które budują klimat
Masz już meble i rośliny, czas zatem na dekoracje. Ich wybór powinien być całkowicie uzależniony od Twoich preferencji. Podpowiadamy jednak, że o romantyczny, przyjemny nastrój na balkonie pomagają zadbać lampiony i girlandy świetlne. Z powodzeniem sprawdzają się nie tylko po zmroku, ale już wtedy, kiedy za oknem nastaje szarówka. Zwróć uwagę na to, aby dekoracje dobierać do stylu aranżacji balkonu. Przykład: wiklinowy kosz doskonale odnajdzie się na balkonie boho, a ozdobny, metalowy stolik podkreśli urok przestrzeni urządzonej w duchu śródziemnomorskich trendów.
Czym osłonić balkon?
Na koniec mamy dla Ciebie jeszcze jedną wskazówkę: jak osłonić balkon przed wiatrem i… wzrokiem sąsiadów. W tej kategorii masz do wyboru kilka opcji. Na początek zadbaj o balustradę. Możesz przymocować do niej matę z naturalnych surowców – bambusa albo wikliny. Do wyboru masz także osłony z materiałów syntetycznych. Ich niewątpliwą zaletą jest dostępność w rozmaitych wzorach oraz kolorach. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby sięgnąć po imitację bluszczu. Nam jednak zdecydowanie najbardziej podobają się… Osłony z roślin. W tej kategorii świetnie dają radę popularne pnącza – na przykład groszek pachnący. Ponadto możesz ustawić przy balustradzie donice z krzewami albo niewielkimi drzewkami.
Balustrada balustradą, ale czasem warto zadbać o osłonę ponad barierką. Nie od dziś wiadomo, że na balkonach wspaniale sprawdzają się pergole. Można na nich zawiesić doniczki z kwiatami czy ziołami lub rozmaite ozdoby – również świetlne. Co więcej, pergole mają walory dekoracyjne, więc pomagają stworzyć przytulną balkonową atmosferę. Innym ciekawym rozwiązaniem są specjalne zasłony montowane na lince, które możesz zasłaniać i odsłaniać – w zależności od potrzeby.
Lubisz spędzać czas na świeżym powietrzu? Kochasz hodować rośliny? I myślisz, że do szczęścia brakuje Ci jedynie niewielkiego ogródka. Spokojnie, możesz go urządzić na swoim balkonie. To doskonałe miejsce dla odpoczynku pozwalające stworzyć własny kawałek zieleni nawet w sercu metropolii. A zatem… Po prostu zostań balkoniarą. I kropka.